Na karcie Narzędzia główne wybierz pozycję Udostępnij kalendarz i w razie potrzeby wybierz kalendarz, który chcesz udostępnić. Wpisz, komu chcesz udostępnić zawartość, w polu Wprowadź adres e-mail lub nazwę kontaktu . Jeśli imię i nazwisko osoby jest wyświetlane na liście, zaznacz je, a w przeciwnym razie naciśnij klawisz Enter.
Dzień dobry. Wystarczy spełnić go przy pierwszym pozyskaniu danych od danej osoby. Zasadniczo powinno się spełnić taki obowiązek wobec osób, których dane Państwo już przetwarzają, a przynajmniej te elementy obowiązku informacyjnego, które są nowe w RODO (np. prawo do wniesienia skargi do organu nadzoru).
Brak czasu i ubóstwo osobiste. Nawet mając dobrą pracę i przyzwoitą pensję możemy być ubodzy. Deficyt czasu to nowa forma ubóstwa emocjonalnego, osobistego i psychicznego, które panuje w obecnym społeczeństwie. Co nam z grubego portfela, gdy nie mamy czasu na relaks, rozrywkę i relacje międzyludzkie…. Brak czasu odbiera nam
Zarządzanie czasem – recepta na brak czasu. Zarządzanie czasem to jedna z kluczowych kompetencji, która istotnie wpływa nie tylko na wykonywanie zadań w pracy, ale przede wszystkim wpływa na nasze życie prywatne, na nasze rodziny, dzieci, na nas samych. Jest to nic innego jak wyznaczanie celów, ustalanie priorytetów i planowanie
Zwykle, ustawiając spotkanie cykliczne, musisz określić godzinę i datę spotkania. Jednak w przypadku opcji „Brak ustalonego czasu” nie musisz niczego określać! To skutecznie oznacza, że spotkanie będzie trwało w nieskończoność, nawet gdy wszyscy wyjdą. Jak utworzyć spotkanie „Bez ustalonego czasu” w Zoom.
Vay Nhanh Fast Money. Ciągłe patrzenie na zegarek, nawał zadań i nieustanna panika wywoływana przez terminy. Jest nawet na to medyczna nazwa: syndrom chronicznego braku czasu, a jego ofiarą możesz być ty. To wróg dobrej pracy i dobrego zdrowia. Możesz jednak poskromić bestię, nawet jeśli właśnie wymknęła ci się spod czasu i obsesja na punkcie jego upływu – to to, co badacze nazywają syndromem chronicznego braku czasu. Powoduje on ciągły stan napięcia, który zamyka cię w błędnym kole bezustannej godziny szczytu, nawet jeśli nie ma powodu, by się spieszyć. Częste zerkanie na zegarek, nieumiejętność czekania dłużej niż przez nanosekundę, potrzeba wykonania wszystkich zadań jak najszybciej – to niektóre symptomy tego syndromu i ciągłego zniecierpliwienia, które w pośpiechu – co tracisz?Chroniczny brak czasu uniemożliwia koncentrację uwagi, racjonalne podejmowanie decyzji – i, w swojej najcięższej postaci, negatywnie wpływa na cały organizm, przyczyniając się do zwiększenia ryzyka chorób serca. Naukowcy uważają, że poczucie uciekającego czasu i zniecierpliwienie znacząco zwiększają ryzyko wystąpienia choroby długo łączyli opisywany syndrom z osobowością typu A, charakteryzującą wielu przedsiębiorców. Odkryto, że zwiększa on niepokój i wprawia w ruch łańcuch reakcji emocjonalnych – od niecierpliwości przez poirytowanie do wściekłości. A kiedy w każdej sekundzie skupiamy się na tym, by zrobić jeszcze więcej w jak najkrótszym czasie, zaczynamy powtarzać częściej szkodliwe nawyki: zbyt mało ruchu, fast food, rezygnowanie z odpoczynku i reduktorów stresu, takich jak hobby czy urlop – co zazwyczaj rujnuje nasze zdrowie Dębski, prezes firmy zajmującej się szkoleniami, zna te objawy aż zbyt dobrze. "Czułem łomotanie serca, jakby ktoś wsadził mnie do worka. Jakby czas mnie podduszał, zegarek odmierzał wciąż rzeczy, które musiałem zrobić i nie nadążałem." Inni czują przewracający się żołądek, napięcie klatki piersiowej i karku albo mają wrażenie, że zaraz eksplodują z nadmiaru ONLINE:8 razy O Program stworzony do walki ze stresem Sprawdź!Jacek zmagał się z syndromem chronicznego braku czasu przez osiem lat, gdy kierował swoją firmą. Rano przed naszą rozmową postanowił sprawdzić, jak często odczuwa podobne objawy. Wynik: 15 razy w ciągu czterech godzin. "Myślę: 'Muszę odpowiedzieć na e-maile, rozwiązać problem, wysłać zamówienie…" – mówi. "Czuję się, jakbym zatrzymał się na światłach i wciąż zwiększał moc silnika. Muszę się gdzieś dostać."Zarządzanie czasem – w pułapce iluzjiHormony szaleją, obietnica natychmiastowej nagrody nakręca nas do granic, zalewając coraz większą ilością potrzeb, które moglibyśmy zaspokoić i wrażeniem, że moglibyśmy zaspokoić je wszystkie na raz. To pułapka, w którą łatwo się złapać: syndrom chronicznego braku czasu powoduje stres, sygnały reakcji stresowej – nadmierny pośpiech, a z niego wynikają błędy i kolejne stresy. Chroniczny brak czasu tworzy iluzję, że bycie zajętym to cel sam w sobie i zmusza do ciągłej pracy bez względu na jej produktywność – tak naprawdę sprawia, że obracasz się w miejscu w bezsensownym udawanie, że coś robisz lub że się spieszysz, wcale nie sprawia, że robisz to porządnie. Musisz zdać sobie sprawę, że to prędkość a nie pośpiech ma znaczenie. Bycie efektywnym ma znaczenie. Prędkość pozwala na wzięcie pod uwagę kierunku działań, nie jest jedynie szalonym pędem. Samo poruszanie się szybko to nie wszystko. Musisz poruszać się szybko w dobrym pośpiech sprawia, że popełniasz więcej błędów, a nawet, że zapominasz, co właściwie miałeś zrobić. Syndrom chronicznego braku czasu utrudnia podejmowanie skomplikowanych decyzji i planowanie. Stres, zmuszając mózg do koncentrowania się na sytuacji kryzysowej, nie pozwala skupić się na istotnych dla pracy rzeczach. W rezultacie tracisz sprzed oczu to, co naprawdę chciałeś syndromu chronicznego braku czasu jest potrzeba sprawowania kontroli nad czasem, ostatecznie jednak to syndrom kontroluje ciebie. Stresuje cię winda, która wlecze się niemiłosiernie, maile, na które nie odpowiedziano od razu, ryzykujesz życie, by wysłać przesyłkę zanim zamkną pocztę. Pośpiech jest właściwie stanem podobnym do upojenia alkoholowego. Rozpędzony umysł skłania cię do rzeczy, których nie zrobiłbyś, myśląc racjonalnie. Na przykład do wściekania się w kasie szybkiej obsługi, gdy ktoś przekroczy dozwoloną liczbę produktów. To bezsensowna wściekłość, a udowodniono, że prowadzi ona do chorób serca. Mężczyźni z wyższym "wskaźnikiem złości" mają 1,7 razy większą szansę na nadciśnienie, a mężczyznom z nadciśnieniem grozi 90% razy większe ryzyko choroby wieńcowej (według badania przeprowadzonego w 2007 roku na University of South Carolina).Syndrom chronicznego braku czasu nie jest stanem sprzyjającym podejmowaniu racjonalnych decyzji biznesowych. Jesteś na łasce gwałtownych emocji człowieka pierwotnego – ciało migdałowate – siedziba reakcji stresowych, wyczuwając zagrożenie przejmuje kontrolę nad racjonalnymi częściami czasem – przejmij steryParadoksalnie, nawet jeśli czujesz, że zupełnie nie masz nad nim kontroli, zapanowanie nad syndromem chronicznego braku czasu jest możliwe. Zwracaj uwagę na znaki sygnalizujące, że pędzisz – pospieszne jedzenie, szybkie mówienie i nadmierne kontrolowanie upływu czasu, kończenie wypowiedzi za innych i ciągłe uczucie zniecierpliwienia i irytacji. I, jeśli uznasz, że pędzisz, zatrzymaj się. Weź głęboki oddech. Zastanów się, czy to rzeczywiście nagły wypadek zmuszający do wyjątkowego pośpiechu, czy pułapka? Ważne, żeby zdać sobie sprawę, że nie musisz wciąż pracować na najwyższych Raniak, przedsiębiorca z Poznania, przekonał się na własnej skórze, że nie da się skutecznie zarządzać firmą, jeśli pozwoli się chronicznemu brakowi czasu zarządzać sobą. Nie odpowiada już na maile w ciągu pięciu minut, nie robi tego też w weekendy i o drugiej w nocy, co wcześniej powodowało, że klientom wydawało się, że jest dostępny w każdej chwili. "Bardzo łatwo jest chcieć zadowolić klientów" – mówi Krzysztof. "Ale zawsze starajmy się obiecać mniej niż możemy dać."Najszybsi biegacze, najlepsi pływacy, najwybitniejsi tenisiści po wygranych wyścigach i meczach mawiają, że byli dużo bardziej zrelaksowani niż ich rywale. Skupiali się na swojej formie, nie na linii mety lub zegarku, nie byli więc spięci. Nie panikowali i trzymali się strategii. Byli skupieni na zadaniu, nie na czasie. To jedyna recepta na syndrom chronicznego braku czasu – pełne zaangażowanie w to, co dzieje się chronicznego braku czasu – jak sobie radzić?Nad zespołem chronicznego braku czasu możesz zapanować, kiedy tylko zdasz sobie z niego sprawę. Oto najistotniejsze kroki do przywrócenia twojego racjonalnego ja:1. Opanuj panikę Oto najlepszy sposób na jej pokonanie: zrozum, że to nie zegarek lub naglący termin powoduje stres, ale to, co do siebie mówisz. Problemy, które masz z brakiem czasu, to zaburzenie, nieprawdziwy stan alarmowy, na który twoje ciało reaguje tak, jak na sytuację zagrożenia życia. Musisz zastąpić fałszywą narrację prawdziwą: to nie jest kwestia życia i śmierci. Stwórz sobie motto, które możesz powtarzać, by poskromić instynkt jaskiniowca, uruchamiający się, gdy pojawia się panika. Skup się na zadaniu, nie na zegarku. Rób jedną rzecz, nie pędząc do następnej, którą masz na Sprawdzaj prędkość Zwracaj uwagę na znaki, gdy się ścigasz. Żołądek podchodzi ci do gardła? Serce wali? Pokonujesz schody po 2 stopnie na raz? Kiedy najsilniejsze objawy ustąpią, zatrzymaj się. Weź głęboki oddech i zwolnij. Rozluźnij mięśnie i przestań kontrolować cały Ogranicz patrzenie na zegarek o 75% Spoglądanie na zegarek to marnowanie czasu, dodatkowo wzmagające uczucie paniki. Możesz go zdjąć, jeśli trudno ci się powstrzymać. Zasłoń karteczką samoprzylepną zegar na monitorze Zaakceptuj opóźnienie gratyfikacji Syndrom chronicznego braku czasu potęguje potrzeba natychmiastowych rezultatów i brak akceptacji czegokolwiek, co staje na drodze do ich osiągnięcia. Zachowaj spokój w obliczu opóźnień i Nie spiesz się, a zyskasz więcej czasu Poświęć piętnaście minut każdego ranka na ustalenie priorytetów i zorganizowanie najważniejszych zadań. Obsesja na punkcie tego, czego jeszcze nie zrobiłeś, to najważniejszy objaw chronicznego braku czasu. Spisanie tych rzeczy może pozwolić ci odzyskać kontrolę. Ustalanie priorytetów i robienie list wysyła twojemu mózgowi sygnał, że nad wszystkim Mów wolniej i jedz wolniej Syndrom chronicznego braku czasu nie ustępuje, kiedy wychodzisz z biura. Jest z tobą cały dzień i całą noc. Za każdym razem, kiedy zwalniasz, by zjeść lub coś powiedzieć, pozwalasz sobie na nowe, nie-paniczne Bądź realistą Syndrom chronicznego braku czasu sprawia, że zbyt optymistycznie ustalasz terminy. Myślisz, że możesz zrobić więcej niż rzeczywiście możesz w danym okresie i wyznaczasz deadline na moment, w którym chciałbyś skończyć zadanie, a nie wtedy, kiedy rzeczywiście możesz je skończyć. Zacznij od dania sobie o 20% więcej czasu na każde Uspokój swój umysł Syndrom chronicznego braku czasu jest napędzany przez rozpędzony mózg. Medytacja może przywrócić mu zdolność opanowania bałaganu. Nie lubisz? To poczytaj książkę – byle nie podręcznik czy poradnik, ale coś, co cię wyciszy i oderwie twoje myśli i ciało od ciągłego bycia w Bartek Kulesza Autor: Stress Free Zaprzyjaźniony ze stresem, niepoprawny optymista. Każdą wolną chwilę wykorzystuje na relaks w myśl zasady "nie samą pracą, żyje człowiek" ;)
Jaka kara grozi za zaatakowanie osoby i spowodowanie u niej uszczerbku na zdrowiu? Zaatakowanie, pobicie osoby i spowodowanie u niej uszczerbku na zdrowiu jest przestępstwem. Wysokość kary grożącej za takie przestępstwo i jej kwalifikacja, a także tryb postępowania karnego, będą uzależnione od tego, jak ciężkie jest naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, a także na jaki okres czasu nastąpiło naruszenie. Wysokość kary jest również uzależniona od tego, czy sprawca działał umyślnie czy nieumyślnie. Zgodnie z art. 156 § 1 „kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci: pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia, innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”. „Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3” (art. 156 § 2 „Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12” (art. 156 § 3). Natomiast według art. 157 § 1 „kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Zgodnie zaś z art. 157 § 2 „kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. „Jeżeli sprawca czynu określonego w art. 157 § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku” (art. 157 § 3 Ściganie przestępstwa, w którego wyniku spowodowano naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, lub jeżeli sprawca działał nieumyślnie, odbywa się z oskarżenia prywatnego. Oznacza to, że poszkodowany musi sam sporządzić akt oskarżenia i złożyć go w sądzie. Naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia powyżej siedmiu dni Jeżeli w skutek pobicia doszło do naruszenia czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwał dłużej niż 7 dni, a pokrzywdzonym jest osoba najbliższa, ściganie przestępstwa popełnionego nieumyślnie następuje na wniosek pokrzywdzonego. Oznacza to, że jeżeli organy ścigania uzyskają wiedzę o popełnieniu tego nieumyślnego przestępstwa na szkodę osoby bliskiej, nie podejmą działań z urzędu, lecz na wniosek pokrzywdzonego. Gdzie zgłosić zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa? W celu wszczęcia postępowania w sprawie najlepiej złożyć w prokuraturze lub na policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. W toku postępowania przygotowawczego organy ścigania ustalą osobę sprawcy oraz określą, jakie naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia powstał w wyniku przestępstwa. Jeżeli prokurator ustali, że rozstrój zdrowia lub naruszenie czynności narządu ciała trwały krócej niż 7 dni, wyda postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania, ponieważ ściganie takiego przestępstwa odbywa się z oskarżenia prywatnego (pokrzywdzony sam musi sporządzić akt oskarżenia i złożyć go w sądzie). Czy zeznanie pokrzywdzonego jest wystarczającym dowodem na popełnienie przestępstwa? Aby doszło do skazania osoby, która dopuściła się pobicia, muszą istnieć dowody na tę okoliczność. Tymi dowodami mogą być np. zeznania świadków, nagrania audiowizualne, na których zapisano atak fizyczny itp. W sytuacji, w której nie ma dowodów na popełnienie przestępstwa albo prowadzący dochodzenie mają do dyspozycji wyłącznie zeznania osoby pobitej oraz osoby podejrzewanej o popełnienie przestępstwa, która zaprzecza twierdzeniom pokrzywdzonego, może się okazać, że postępowanie zostanie umorzone ze względu na nieustalenie sprawcy przestępstwa. Naruszenie nietykalności cielesnej przez uderzenie Uderzenie, pobicie osoby wiąże się z popełnieniem przestępstwa z naruszenia nietykalności cielesnej, określonego w art. 217 § 1 zgodnie z którym, „kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. Jeżeli jednak wraz z naruszeniem nietykalności cielesnej nastąpiło uszkodzenie ciała, zastosowanie będą miały przepisy art. 156 i 157 Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .
„Czasami ktoś, kto wydaje się być dla ciebie wspaniałym partnerem to także ktoś, kto nie idzie w życiu w tym samym kierunku” – powiedział terapeuta Dennis Nguyen. Co może na to wskazywać? Pojęcie „właściwa osoba, zły czas” odnosi się do związku z kimś, kto wydaje się dla nas idealny, ale okoliczności życiowe nie sprzyjają rozwoju relacji. Świadomość, że nie możemy z nim być, rodzi frustrację i poczucie niespełnienia. Może odbierać radość z prawdziwego życia i wywołać strach, że w jakiś sposób przegapimy to mityczne połączenie z bratnią duszą, która została nam dana na całe życie. Jednak sytuacje są różne i nie zawsze ktoś, z kim świetnie się dogadujemy, będzie też dobrym partnerem na całe życie. Co o tym świadczy? Oznaki bycia z właściwą osobą w niewłaściwym czasie 1. Wasze cele nie pasują do siebie Dobrze bawicie się razem, dogadujecie na płaszczyźnie codzienności, jednak coś nie gra w długoterminowych celach. na przykład jedno chce stabilizacji i założenia rodziny, drugie zdobyć świat podróżując i korzystać z chwilowych atrakcji. Nie możecie bez siebie żyć i próbujecie pogodzić te dwa światy, jednak w końcu różnice zaczynają wychodzić. Aby być razem, jedno musiałoby porzucić swoje marzenia. Aby stworzyć związek, który będzie miał szansę przetrwać, wasze cele życiowe powinny w dużej mierze się pokrywać. 2. Jedno z was przechodzi przez kryzys Mówi się, że zanim zaczniemy być z drugą osobą, należy poukładać własne życie. Może być w tym sporo prawdy, szczególnie jeśli ciągną się za nami błędy przeszłości lub inne tarapaty, które nie pozwalają skupić się na związku. Jeśli przechodzisz przez trudny okres, może być ci ciężko dbać o siebie, a tym bardziej dawać drugiej osobie odpowiednią energię i uwagę, na jaką zasługuje. Chociaż związek jest wówczas możliwy, musicie świadomie przejść przez trudności razem. 3. Wysiłek jest jednostronny Ważne jest, aby zdrową relację łączyło wzajemne dawanie i branie, a nie jednostronny wysiłek. Jeśli ktoś jest zbyt zajęty, aby wysłać wiadomość lub się spotkać, być może nie jest w stanie zaoferować emocjonalnej energii i/lub czasu potrzebnego do rozwijającego się związku. Nawet jeśli dana osoba z charakteru wydaje ci się idealna, świetnie wam się rozmawia i macie podobne cele życiowe, potrzebny jest wysiłek dwóch osób, aby relacja mogła trwać. 4. Druga osoba chce zmian w życiu Być może twoja wymarzona druga połówka planuje przeprowadzkę do innego kraju, albo dziej się cokolwiek innego, co wymaga jej obecności czy uwagi. Może mieć dziecko, które będzie miało problemy z akceptacją partnera rodzica i woli zostać singlem ze względu na jego dobro – nie masz na to wpływu i taki układ może się nie udać. Potrzebujecie stabilności, by stworzyć coś trwałego i spójnego. 5. Druga osoba kocha kogoś innego Wpadłeś po uszy i zakochałeś się w drugiej osobie. Ona wydaje się podzielać twoje zainteresowanie i nie unika kontaktu. Jeśli jednak dowiadujesz się, że jej serce jest zajęte, nie będzie w nim miejsca na ciebie – nawet jeśli nie jest w związku ze swoim obiektem westchnień. Być może w innym czasie, gdy będzie już gotowa, spojrzy na ciebie inaczej. Jednak póki kocha kogoś innego, nie może w pełni się zaangażować, a ty nie możesz wiele z tym zrobić. 6. Jedno z was jest emocjonalnie niedostępne Kiedy wchodzisz w związek z kimś, potrzeba otwarcia i zaangażowania, aby przenieść uczucia na wyższy poziom i pielęgnować relację. Jeśli jedno z was nie może uczestniczyć w tej wymianie (tj. jest emocjonalnie niedostępne), to wskazówka, że związek nie będzie w stanie się rozwijać. Różne są przyczyny emocjonalnej oziębłości, jednak utrudnia ona znacznie wejście w dojrzałą relację. 7. Przeczucie mówi ci, że coś jest nie tak Wydaje się, że druga osoba jest idealna, ale ciągle wciąż masz wrażenie, że coś jest nie tak. Ciężko skonkretyzować te obawy, jednak tlą się z tyłu głowy i podświadomie oczekujesz katastrofy. Powinieneś próbować rozmawiać o tym z partnerem – być może potwierdzi twoje przypuszczenia lub poskromi obawy. Nigdy nie ignoruj jednak siły intuicji, która może wskazywać właściwy kierunek działań. Podsumowanie Jeśli uważasz, że spotkałeś kogoś właściwego w nieodpowiednim czasie, możesz czuć się zdruzgotany. Pamiętaj jednak, że nie oznacza to utraty jedynej szansy na szczęście. Życie toczy się dalej i wciąż będziesz miał mnóstwo okazji, by spotkać właściwą osobę, z którą stworzysz udaną relację. Będzie wymagało to z pewnością pracy od was obojga, ale nie będziecie się jej obawiać. Psychologowie zauważają, wiara w istnienie tylko jednej „właściwej osoby” jest rodzajem ograniczającego myślenia, które może w rzeczywistości ujawnić niepewność bycia niedocenianym. Postaraj się osiągnąć szczęście i spokój w sobie, niezależnie od sytuacji zewnętrznych. Zastanów się, czego w życiu potrzebujesz i jakie są twoje cele w życiu. Czytaj też:Trzy prezenty „dla związku”. Czym obdarować ukochaną osobę?
Od piątku ( dopuszczamy czwartą dawkę szczepienia przeciwko Covid-19 dla osób od 60. do 79. roku życia oraz dodatkowe szczepienie dla osób z upośledzoną odpornością, które ukończyły 12 lat – powiedział w czwartek ( minister zdrowia Adam Minister Niedzielski: Stawiamy na ochronę osób w wieku 60 lat i osób z upośledzoną odpornościąMinister podczas konferencji prasowej przedstawił zalecenia dotyczące przyjmowania czwartej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 w Polsce. Jak przypomniał, w naszym kraju do tej pory trzy dawki szczepionki przyjęło blisko 12 mln osób, cztery (czwarta dawka była formalnie dopuszczona dla osób o upośledzonej odporności) – ponad 100 tys. osób.– Od 22 lipca, czyli już od jutra dopuszczamy szczepienie dla osób w grupie od 60. do 79. roku życia oraz dodatkowe szczepienie dla osób z upośledzoną odpornością, które ukończyły 12 lat – przekazał Niedzielski.– Bardzo ważne jest także dla wszystkich osób powyżej 12. roku życia – rekomendujemy, by to kolejne szczepienie, niezależnie od tego, czy ono dotyczy grupy podstawowej, mówię o osobach w wieku senioralnym, czy też grupy z upośledzoną odpornością, ta rekomendacja o dawce pierwszej przypominającej zostaje skrócona ze 150 do 90 dni – powiedział. Jak sprecyzował, ma na myśli przyjęcie trzeciej dawki – pierwszej przypominającej.– Dla osób w wieku 12 plus z obniżoną odpornością po 120 dniach od przyjęcia pierwszej dawki przypominającej będzie rekomendowana dawka druga przypominająca, a dla osób w wieku 60 plus – po 120 dniach od przyjęcia pierwszej dawki przypominającej również rekomendujemy przyjmowanie drugiej dawki przypominającej – kontynuował przekazał, że od północy będą dostępne e-skierowania na szczepienia, a w przyszłym tygodniu – od środy – planowane jest wysyłanie smsów przypominających o możliwości zaszczepienia. – Ta grupa, do której będziemy kierowali smsy, to jest blisko 5 mln osób. Przypomnę: to będą osoby w wieku od 60. do 79. roku życia – mówię tu o czwartej dawce – oraz osoby w wieku 12 plus z zaburzoną odpornością – / PAP / opr. WMFot. PAP/Leszek Szymański
Nie trać czasu dla ludzi, którzy nie mają go dla Ciebie…bo relacje jakie budujesz mają wpływ na jakość Twojego życia Zastanawiałeś się kiedyś jacy ludzie Cię otaczają? Z kim spędzasz najwięcej czasu? Przywołaj w swojej głowie 5 osób, które przychodzą Ci na myśl jako pierwsze, z którymi najchętniej spędzasz czas, które są dla Ciebie ważne. Nazwijmy ich Wielką Piątką. Kim są? Jakie mają wartości? Jakimi zasadami się kierują? Co robią w wolnym czasie? Jaką rolę odgrywają w Twoim życiu? Przyjaciela, na którego zawsze możesz liczyć i który akceptuje Cię taki jaki jesteś? Motywatora i mentora, który wierzy w Ciebie nawet jak Ty sam wątpisz. A może krytyka, który zawsze znajdzie powód, żeby podciąć ci skrzydła, a jego ulubionym zajęciem jest analizowanie i rozpamiętywanie wszystkich negatywnych sytuacji życiowych. Oczywiście każdy ma prawo czasem sobie ponarzekać jeśli czuje taką potrzebę, a konstruktywna krytyka jest zawsze w cenie. Gorzej jednak gdy „czasem” zamienia się w „zawsze”, a krytyka występuje bez swojej pary Pani konstruktywnej. Dlaczego to takie istotne? Badania pokazują, że relacje jakie budujemy i ludzie, którzy nas otaczają mają znaczący wpływ na to kim jesteśmy, a co ważniejsze na nasz poziom szczęścia i zadowolenia z życia. Okazuje się, że od jakości naszych relacji zależy również jakość naszego życia. Właśnie dlatego warto je tworzyć świadomie. Spędzając z kimś dużo czasu, przejmujesz od niego niektóre zachowania, poglądy czy sposób widzenia. Pytanie tylko czy Ci to odpowiada? Jak więc rozpoznać dobre, a jak toksyczne znajomości? Zaufaj Sobie i odpowiedz sobie na pytania. Jak się czuję po spotkaniach z wielką 5, a jak chcę się czuć? Jestem pełny energii i radości czy wręcz przeciwnie zmęczony i zdołowany. Co Ci dają te spotkania? Radość, siłę, motywację, smutek, poczucie bezsensu, żalu. Czego się od nich uczę? Dobra relacja jest jak roślina. Żeby mogła rosnąć potrzebuje czynników, takich jak: woda, ziemia bogata w składniki odżywcze czy światło. Kiedy stworzymy jej dobre warunki ona odwdzięcza nam się tym samym ciesząc nasze oczy dorodnym i pięknym wyglądem. Nasze relacje rozkwitają, gdy włożona z obu stron praca pozostaje w równowadze. Gdy potrafisz zarówno dawać jak i brać. W przeciwnym razie wcześniej czy później zacznie nam czegoś brakować, a tym czymś będzie satysfakcja ze wspólnego spędzania czasu. Uschniemy, tak jak usychają kwiaty bez wody. Co zatem zrobić, żeby temu zapobiec? To co powiem będzie banalne, ale mimo to wciąż dla wielu za trudne. DBAJ O SWOJE RELACJE – poświęcaj im swój czas, energię i uwagę. Dobieraj świadomie przyjaciół i miej odwagę, żeby odcinać się od osób, które Cię ograniczają i zabierają energię. Słuchaj swojej intuicji. Ty najlepiej wiesz jak się czujesz po spotkaniach, niech Twoje samopoczucie będzie wskazówką. Bo jeżeli towarzyszą Ci ludzie, którzy Cię nie wspierają lub przy których nie możesz być sobą – Ty również nie rozkwitniesz. A co zrobić z relacjami, których sami nie wybraliśmy, a które nie układają nam się najlepiej? Takimi jak np. relacje z rodzicami. Wiem, że one często nie należą do najłatwiejszych, ponieważ zazwyczaj to nic innego jak nie kończące się oczekiwania z jednej i drugiej strony. Chcielibyśmy, żeby nasi rodzice patrzyli na świat tak jak my, żeby nas rozumieli i wspierali nasze wybory, ale nie wtrącali się zbytnio w nasze życie. Granica jest bardzo cienka i łatwo ją przekroczyć. A gdy to się stanie czasem chciałoby się odciąć od tej relacji, ponieważ narastająca frustracja i złość jest nie do zniesienia. Pamiętaj wtedy, że to kim dziś jesteś w dużej mierze zawdzięczasz swoim rodzicom. To jak Cię wychowali, w jakiej rodzinie żyłeś, czego Cię nauczyli składa się na twoje dzisiejsze umiejętności. Nie zwalaj więc całej winy za swoje braki na rodzinę. Nawet jeśli nie była idealna, na pewno wychowała Cię tak jak umiała najlepiej. Moment, gdy to zrozumiałam był punktem zwrotnym w mojej relacji z rodzicami i sprawił, że zamiast obwiniać ich za to czego mnie nie nauczyli, zaczęłam szukać rozwiązań w sobie. Rodzina to fundament – jest naszymi korzeniami, z których wyrośliśmy czy nam się to podoba czy nie. A co się stanie z rośliną bez korzeni? No właśnie – umrze, a tego chyba nie chcemy? Podsumowując. Relacje, które budujesz mają zawsze bardzo duży wpływ na to, jak postrzegasz świat oraz czy jesteś szczęśliwy. Dobieraj je więc świadomie i miej odwagę odcinać się od ludzi, których towarzystwo Cię męczy lub którzy nigdy nie mają dla Ciebie czasu i zmuszają Cię do udawania kogoś kim nie jesteś. Nie bój się mówić szczerze o tym co czujesz i co myślisz. Bądź sobą. Bo właściwi ludzie Ci na to pozwolą i zostaną w Twoim życiu, a Ci pozostali…? Zastanów się czy w ogóle są Ci potrzebni.
brak czasu dla drugiej osoby